Polscy multimedaliści na Pucharze Świata Juniorów

Polscy multimedaliści na Pucharze Świata Juniorów

Cztery złote, jeden srebrny, dwa brązowe medale - w sumie siedem meczów finałowych na Pucharze Świata Juniorów. To daje III miejsce w końcowej klasyfikacji medalowej zawodów. Tak udanego startu nie było jeszcze w historii Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego.

- Zdarzały się jeden, dwa medale na Pucharze Świata Juniorów ale nigdy aż siedem - komentuje Barbara Pastuszka, która w PZSS odpowiada za szkolenie młodzieży. - Zawodnicy naprawdę bardzo dobrze wypadli, zwłaszcza karabin.

Medalową serię otworzył brąz Julii Piotrowskiej w karabinie pneumatycznym 10 m. Ten start zawodniczka nazywa najtrudniejszym i przełomowym. - To był finał, który dał mi dużo do myślenia.  Byłam na ostatnich lokatach i powoli pięłam się do góry - komentuje zawodniczka. - Kluczowa była ostatnia seria. Powiedziałam sobie: "Julka. Czeszka ma punkt przewagi nad tobą, ale wiesz że potrafisz". I udowodniłam sama sobie, że potrafię będąc nawet na szarym końcu powalczyć o miejsce medalowe.

Julia Piotrowska (WKS Śląsk Wrocław, CWSZ) była najlepszym zawodnikiem polskiej reprezentacji juniorów. Zdobyła medal w prawie każdej konkurencji, w której startowała. Z Pucharu Świata Juniorów przywiozła do Polski w sumie 5 medali: 2 złote, 1 srebrny, 2 brązowe. Tym wynikiem kończy swoją juniorską karierę.

- Teraz czekają mnie seniorskie starty, na przykład za tydzień w Baku na Pucharze Świata ISSF. Trzeba przygotować się na trochę wyższy poziom, to był przedsmak - dodaje Julia Piotrowska.

Złotem na podium błysnął też Kacper Baksalary, który wywalczył I miejsce w skeet. - W przypadku Kacpra niespodzianki nie było, bo liczyliśmy na finał. I po cichu... też na medal. Ale tym bardziej cieszymy się, że to jest złoty medal na zakończenie jego kariery juniorskiej - komentuje Barbara Pastuszka z Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego. - W skeet dawno nie mieliśmy zawodnika, który tak dobrze strzela.

- Do trzech razy sztuka - podsumowuje swój start Kacper Baksalary (Rawicki Klub Sportowy BOCK). Do tej pory na swoim koncie miał 6. miejsce na Mistrzostwach Europy i 5. na Mistrzostwach Świata Juniorów. Bardzo blisko, ale wciąż nie na podium. - W końcu zaskoczyło. Dużo pracowałem z psychologiem i dało to efekt, znalazłem pewność siebie i spokój na finale. Potrafiłem opanować emocje i po prostu robić swoje - dodaje zawodnik.

Dobre starty ma za sobą także Maja Gawenda (KS Piast z Bierunia). Na Pucharze Świata Juniorów wspólnie z Wiktorem Sajdakiem wywalczyła złoto w konkurencji karabin dowolny leżąc MIX. - Od dawna prezentuje wysoki poziom. Jest w tej chwili najlepszym w kraju zawodnikiem wśród juniorów młodszych, ma na swoim koncie dwa aktualne rekordy Polski - mówi Barbara Pastuszka, odpowiada za szkolenie młodzieży w PZSS.

Są też nowe nazwiska wśród medalistów Pucharu Świata Juniorów: Kamila Stępniak (SKSS Dragon Siedlce), Michał Chojnowski (KS Kaliber Białystok), Wiktor Sajdak (TKS LOK Tarnów). - Patrzymy z dużą nadzieją w przyszłość, bo dawno nie było tylu młodych juniorów z medalami. Bo na pucharze pokazali się z jak najlepszej strony. Teraz jedziemy niedługo do Pilzna, na Turniej Nadziei Olimpijskich, gdzie mam nadzieję potwierdzą swoją formę - podsumowuje Pastuszka.

Polska reprezentacja jest trzecia w medalowej klasyfikacji Pucharu Świata Juniorów w Suhl (Niemcy) -  przed drużyną z Włoch (11 medali) i zawodnikami z Indii (aż 33 medale, w tym 13 złotych). Indie zdominowały tegoroczny puchar nie tylko na podium - kraj reprezentowało aż 70 młodych strzelców. Dla porównania - polska reprezentacja liczyła 18 zawodników. W sumie w Pucharu Świata Juniorów startowało ponad 500 zawodników z 50 krajów z całego świata.

Podziel się